środa, 27 lipca 2016

zupa krem z selera korzeniowego


Czyli seler w roli głównej :)



Ja i moja druga połówka bardzo lubimy krem z selera, dlatego przygotowuję go dość często. Zaczęło się od tego, że dostaliśmy niemały zapas warzyw uprawianych naturalnie w przydomowym gospodarstwie rodziców Dawida, w tym właśnie korzeń selera. Postanowiłam zrobić krem, znalazłam świetny przepis, chociaż zmodyfikowałam go po swojemu i ciągle się go trzymam :) Czasem zamiast ziemniaków (nie jemy ich zbyt często więc nie zawsze je posiadam) dodaję jeszcze kawałek selera i korzeń pietruszki. Warto wypróbować! ;)

poniedziałek, 25 lipca 2016

starorobociański wierch


Czyli Tatry Zachodnie (8.06.2016) :)



Nasza babska wyprawa z początku czerwca, aż sama się dziwię, że to było już prawie 2 miesiące temu! Przyszedł czas najwyższy na krótką relację ;)

niedziela, 5 czerwca 2016

rowerowy kryspinów


Czyli wycieczka na Dzień Dziecka ;)



Umówiłyśmy się z Monią, że w końcu wybierzemy się razem na rower. Wiadomo - obowiązki, praca.. ciągle nie mogłyśmy się razem zgrać. A jednak zawsze to raźniej niż samemu. Miała być krótka przejażdżka. Wyszło 30 km z przerwą na lekki plażing nad Zelewem w Kryspinowie. Udało mi się zrobić kilka fotek, dzięki czemu w końcu mogę coś tutaj dodać ;)

sobota, 4 czerwca 2016

pełnoziarniste pierogi z truskawkami


Czyli obiad na "słodko" ;)




Kilka dni temu dostałam świeżutką dostawę truskawek prosto z ogrodu. Szukałam więc pomysłu jak je wykorzystać - czy zrobić z nich deser, koktajl.. a może coś na obiad? Zawsze uwielbiałam pierogi z owocami, polane roztopionym masłem, śmietaną i posypane cukrem. Tym razem jednak zastąpiłam je odrobinę zdrowszą wersją ;)

czwartek, 2 czerwca 2016

pizza z pomidorami, mozarellą i rukolą


Czyli w wersji bardziej "light" ;)



Mój sprawdzony przepis na ciasto, robiłam je już kilka razy i zawsze wychodzi pyszne :) można je wykonać z każdego typu mąki lub wymieszać kilka typów razem. Dodatki można dobrać według siebie, poniżej moja ulubiona kompozycja.. Zapraszam :)





 Składniki :
(na 1 pizzę o śr. 32cm)

Ciasto:

  • 2 szklanki mąki pełnoziarnistej (u mnie pszenna i żytnia)
  • 20g drożdży
  • płaska łyżeczka soli
  • 3/4 szklanki ciepłej wody
  • pół łyżeczki cukru
  • łyżka oliwy z oliwek
Sos:


  • 200g przecieru pomidorowego
  • łyżka oliwy z oliwek
  • oregano, bazylia, tymianek

Dodatki:

  • ser mozarella (1 kulka)
  • 2 nieduże pomidory
  • kilka czarnych oliwek
  • pół średniej cebuli
  • garść rukoli

Przygotowanie :

Mąkę i sól wsyp do miski.
Z 3/4 szklanki wody odlej część do drugiego naczynia. 
Dodaj do niego pokruszone drożdże, cukier i łyżeczkę mąki.
Odstaw zaczyn na kilka minut, aż pojawi się na nim pianka.
Zaczyn i oliwę dodaj do mąki.
Zagniataj ciasto dolewając stopniowo wodę (tak naprawdę wystarczy jej tylko trochę).
Z zagniecionego ciasta uformuj kulę, przykryj ściereczką 
i odłóż w ciepłe miejsce na 0,5 godziny.

Włącz piekarnik i ustaw na 220 stopni.

W tym czasie możesz przygotować sos.
Przecier pomidorowy wlej do rondelka (ja używam niedużej patelni), dodaj oliwę i zioła.
Zagotuj przez kilka minut, od czasu do czasu mieszając.

Następnie umyj i pokrój dodatki, tak jak lubisz :)




Ciasto rozwałkuj na stolnicy (podsyp odrobinę mąki), a następnie przełóż na blachę i uformuj, możesz zostawić grubsze boki.
Ja użyłam blachy do pieczenia pizzy o średnicy 32cm. Jeśli nie posiadasz takiej możesz bez obaw wykorzystać zwykłą blachę do ciasta (sama takiej używałam wcześniej :) ).
Rozprowadź sos, dodaj połowę mozarelli, cebulę, oliwki i pomidory.




Włóż do nagrzanego piekarnika na około 7-8 minut.
Po tym czasie dodaj resztę sera i piecz przez kolejne 5-6 minut.

Po wyjęciu posyp pizzę listkami rukoli.





Smacznego!